Wracając do domu św. Kaspra, zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę, aby obejrzeć koncert na placu Biegańskiego. Po powrocie część osób mile zaskoczyła nas swoimi przebraniami m.in. Kobieta Kot, Blond Wiosna, Król Dawid i Człowiek Żaba. Muzyka i tańce zostały wznowione, aż do chwili nastania północy, kiedy to wybraliśmy się na jedno z najwyższych pięter, podziwiać wszelkie rozbłyski na niebie. W międzyczasie nie zabrakło również szampana i życzeń. Następnie przenieśliśmy się z powrotem do sali, gdzie zabawa trwała jeszcze dłuższy czas. Poznaliśmy również inne ciekawe, bądź śmieszne tańce integracyjne.
Około 3.30 wyczuwalne było już lekkie zmęczenie, zatem powoli kończyliśmy naszą zabawę.
Br. Marcin pokierował zgromadzonych gości w jeden z niezliczonych korytarzy domu św. Kaspra. Niespodzianką było wyjście po krętej drodze do kaplicy na wyższym piętrze. Tam odbyło się nabożeństwo na zakończenie zabawy. Tak jak Trzej Królowie podążali za gwiazdą wskazującą cel ich podróży, tak my również jesteśmy pielgrzymami na tej ziemi. Magowie ofiarowali Nowo Narodzonemu Dzieciątku złoto, kadziło i mirrę. Kadzidło jest symbolem modlitwy. Dlatego podczas nabożeństwa ofiarowywaliśmy nasze osobiste intencje Bogu poprzez zasypanie kadzidła. Jako pomoc w przejściu przez pustynię naszego życia otrzymaliśmy wielbłąda z parasolką pod którą był ukryty cytat o modlitwie z Pisma Św. Z kapelusza wylosowaliśmy również kartkę niespodziankę z osobą, za którą będziemy się modlić w tym roku. Kto miał takie życzenie, mógł jeszcze odespać w super komfortowych warunkach w przygotowanych salach na tę okazję.
Tak właśnie przebiegał Kasprowy Sylwester.
Najlepsze życzenia w Nowym Roku 2012 🙂
br. Marcin Pawlicki CPPS